W sieciowych sklepach dekoracyjno-tekstylnych nadszedł już czas (o zgrozo – w sierpniu!) na zatowarowanie sklepu w ozdoby świąteczne. Jednak może w tym szaleństwie jest metoda?! Poznaj, już we wrześniu, moje metody na to, jak przygotować się do świąt Bożego Narodzenia, by nie zbankrutować w grudniu!
Gdy zobaczyłam w mediach społecznościowych wpisy pierwszych „zszokowanych” tym, że sklepowe półki sklepu na K i na P, już świecą brokatem i reniferami, sama doznałam szoku! Pomyślałam- czy to nie za wcześnie, czy oni nie powariowali? Przecież po drodze mamy jeszcze „akcję szkoła”, znicze na Wszystkich Świętych i kościotrupy na Halloween.
Tylko, że to wszystko przypomniało mi o tym, iż nadszedł czas na coroczne planowanie prezentów świątecznych u Mamy dusigrosz. Ooo tak, to ten czas! Pewnie ciekawi Was, o co w tym wszystkim chodzi, jakie stosuje triki, czy da się na tym zaoszczędzić? Przede wszystkim przedstawię Ci moje sposoby na obniżenie kosztów związanych z zakupem świątecznych prezentów.
Mój osobisty apel
I zanim przejdę do trików jak zaoszczędzić na prezentach świątecznych, muszę wspomnieć o jednej ważnej rzeczy i przekazać Wam, mój osobisty apel do wszystkich.
Traktujmy święta Bożego Narodzenia zgodnie z ich przesłaniem- niech to będą rodzinne święta pełnie miłości i wzajemności. Przede wszystkim, niech kupowaniu upominków towarzyszy magia obdarowywania, a nie kupowania za wszelką cenę, w myśl regule zastaw się, a postaw się. Najgorsze co możemy zrobić, to zadłużyć się tylko po to, by udowodnić sobie lub komuś, że naszą miłość wyraża tylko drogi prezent pod choinką. Pamiętajmy- nie dajmy się zwariować.
Dusimy grosza, czyli triki jak zaoszczędzić na prezentach świątecznych.
Przedstawione poniżej metody stosuję od lat. Są one uniwersalne i sprawdzają się niezależnie od wielkości budżetu. Przede wszystkim sam wybierasz triki, które pasują do Waszej rodziny i w danej chwili bardziej się sprawdzają. Ponadto, z mojego doświadczenia wynika, że nie zawsze da się przeforsować niektóre sposoby. Czasem bywają rodziny bardzo konserwatywne, w których nie zawsze da się iść na ustępstwa.
1. Zrób listę prezentów świątecznych, którymi chcesz obdarować swoich najbliższych.
Planowanie zakupu prezentów świątecznych zawsze rozpoczynam od wypisania osób, które chcę obdarować podarkiem. Pod warunkiem, że w rodzinie nie urodziło się nowe dziecko, lista ta, co roku pozostaje niezmieniona. 🙂
W kolejnym kroku wpisuję rzecz, którą mogą danej osobie przynieść radość po ich otrzymaniu. Staram się wyłapywać i notować rzeczy (np. książki, gry, zabawki), w czasie gdy moi najbliżsi o tym mówią. Tak, by przy planowaniu skorzystać z gotowych rozwiązań, rzeczy których naprawdę uszczęśliwią daną osobę. Jeżeli do danej osoby nie mogę dopisać nic konkretnego, wtedy jest czas na rozejrzenie się za odpowiednim podarkiem pasującym do upodobań czy zainteresować obdarowywanego.
2. Zaplanuj, ile pieniędzy przeznaczasz na pojedynczy prezent świąteczny.
Gdy już wiesz komu i co chcesz kupić, możesz uśrednić kwotę przypadającą na poszczególny prezent. To będzie Twoja wyjściowa kwota (np. 30-100zł na osobę), dzięki temu dowiesz się jaki budżet musisz przeznaczyć na ten cel w skali całego czasu przedświątecznego (u mnie to 4 miesiące) i wkomponować to w swój budżet rodzinnny. W moim przypadku, gdy kwota jednego prezentu nie przekracza ustalonej wielkości, nadwyżkę mogę przeznaczyć na inny prezent.
3. Ustal z rodziną limit na cenę pojedynczego prezentu.
Takie rozwiązanie jest najbardziej sprawiedliwe dla wszystkich. Biorąc pod uwagę zamożność różnych osób w rodzinie, jesteśmy w stanie ustalić kwotę, która nie obciąży członków rodziny zbyt mocno. Ograniczy też poczucie zażenowania z otrzymania zbyt drogiego prezentu, w stosunku do tego, który my mogliśmy zaoferować.
4. Podarki tylko dla dzieci.
Jeżeli rodzina do obdarowania jest zbyt liczna (rodzice, rodzeństwo, dziadkowie, ciocie itp.), to może warto umówić się na radykalne ciecie, tak by ochronić wszystkie budżety w rodzinie. Jednym z pomysłów jest ustalenie, iż na wspólnej Wigilii podarkami obdarowujemy tylko dzieci. Takie rozwiązanie nie tylko zaoszczędzi nam czas i pieniądze, ale także rozwiąże kłopot „co kupić wujkowi, którego widzi się raz w roku”.
5. Loteria dla dorosłych, czyli po jednym prezencie dla każdego.
Były radykalne cięcia i zostały tylko dzieci. A co z dorosłymi przecież oni też chcą dostać coś miłego od Świętego Mikołaja. Rozwiązaniem, jakim jest Loteria, testujemy w moim rodzinnym domu od lat. Wspólnie z rodzeństwem, kilka lat temu, gdy jeszcze się uczyliśmy i nie do końca było nas stać na sensowny prezent dla każdego, ustaliliśmy, że będziemy robić losowanie. Tak- takie losowanie jak w szkole na Mikołajki! Dzięki niemu każdy dostaje jeden podarek, ale kwota na zakup może być większa, a prezent bardziej przemyślany.
6. Zakupy rozłóż na 4 miesiące.
Gdy już wiesz komu i za jaką kwotę chcesz kupić prezent, możesz rozłożyć te wydatki na raty. U mnie są to 4 transze (wrzesień, październik, listopad, grudzień). Jeżeli na świąteczne prezenty planuje wydać 1-2 tysiące złotych, jednorazowy wydatek w grudniu mocno nadwyrężyłby mój budżet. Gdy rozłożę tę kwotę na 4 raty po 250-500zł miesięcznie, jest to łatwiejsze do zaakceptowania w miesięcznym budżecie rodziny. Oczywiście podane przeze mnie sumy są zależne od kwot, które ustalicie jako minimum przypadające na członka rodziny oraz od ilości osób do obdarowania, także możecie dopasować je do swoich możliwości.
7. Kupuj przez Internet.
Dzięki tej formie zakupów możesz nie tylko uniknąć stania w korkach, biegania po sklepach, ale także przepłaconych ofert. Obserwując Internet możesz, kontrolować pojawienie się korzystnej oferty. Korzystaj w tym celu z porównywarek cen.
Obserwuj strony czy fanpage firm, których produkty chcesz nabyć- często firmy oferują niższe ceny w ramach przedświątecznego wietrzenia magazynów, dając zniżki na produkty lub kody rabatowe do wykorzystania w późniejszym okresie.
8. Korzystaj z darmowej dostawy.
Darmowa wysyłka to bardzo dobry sposób na przedświąteczne zakupy. Dzięki dużym sklepom wielobranżowym na przykład jak Empik.pl czy Smyk.pl możesz dokonać zakupów dla prawie całej rodziny. Co należy zrobić:
– kompletuj większe zamówienie (sam lub ze znajomymi, rodziną), tak by móc skorzystać z opcji darmowej wysyłki;
– czekaj na Dzień Darmowej Dostawy, który obowiązuje w sklepach internetowych na początku grudnia;
9. Wykorzystuj uzbierane punkty.
Programów partnerskich i kart lojalnościowych z każdym dniem przybywa. Zobacz, ile punktów udało uzbierać Ci się przez cały rok, może akurat jest coś, na co możesz wymienić punkty, w ramach swojej listy upominków dla najbliższych.
10. Co zrobić, gdy się nie ma pomysłu na rzeczowy prezent.
Warto pomyśleć o zakupie bonu podarunkowego do jakiegoś sklepu lub voucher na daną usługę. Kupowanie bonu na święta powinno być przemyślane i brać pod uwagę m.in. charakter obdarowanego.
To ważne!
Nie wyrzucaj paragonów – może okazać się, że jeden z zakupionych przez Ciebie prezentów trzeba będzie poddać reklamacji czy w ostateczności zwrócić do sklepu. Paragon stanowi jeden z głównych dokumentów zakupu. Drugim sposobem na wykazanie dokonania transakcji, jest wykaz z konta bankowego, wtedy gdy za dany produkt zapłaciliśmy kartą.
A czy Ty już planujesz tegoroczne prezenty świąteczne?
Podsumowując- ja, jak co roku, już zaczynam przeglądać popularny serwis aukcyjny, w poszukiwaniu najodpowiedniejszych prezentów dla moich bliskich. Tymczasem brakuje mi tu jednak dwóch stref wyszukiwania i dręczy mnie to od lat. Jeśli mielibyśmy możliwość wyszukiwania jednego dostawcy, który sprzedaje kilka produktów z naszej listy, zaoszczędzilibyśmy między innymi na dostawie. Póki co, muszę przekopywać setki stron, by znaleźć dostawcę, u którego w dobrej cenie kupie interesujące mnie przedmioty.
A jak Wam idzie planowanie świątecznego budżetu na ten rok? Może macie swoje przemyślenia i sprawdzone triki, jak wydawać mniej na prezenty świąteczne? Chętnie poczytam o nich w komentarzu.
